„Pokaż mi
swoje śmieci, a powiem ci kim jesteś”
Zdziwiony?
Tak
naprawdę, to wcale nie chcę zaglądać do twoich śmieci.
Wystarczy,
że widzę swoje. I wiem, że nie mam powodów do dumy.
Zachłanność,
lenistwo, marnotrawstwo, egoizm, powierzchowność, brak szacunku –
to zaledwie kilka cech, które można „spostrzec” we własnym
śmietniku.
Śmietnisko
XXI wieku obnaża prawdę o naszej tzw. „ucywilizowanej” cywilizacji.
Świadczy o
jednostce i o całym zbiorowym społeczeństwie.
Jestem
przekonana, że na kartach historii zapiszemy się jako najbardziej
„śmieciowa cywilizacja” wszech czasów.
To co wytwarzamy to nie jest „morze śmieci” to jest WSZECHOCEAN.
Czekamy na
Tsunami?
Niestety
sama wiedza i świadomość nie wystarczą.
Czas uderzyć
się w pierś.
Śmieciowa cywilizacja, Ayo, 06.01.2016
Śmieciowa cywilizacja, Ayo, 06.01.2016
http://rebelianci.org/
OdpowiedzUsuńNo i taka prawda. Myśli człowiek, że jest superbohaterem, bo segreguje odpady, podniesie czasem jakąś zabłąkaną puszkę, czy butelkę...
OdpowiedzUsuńAle jak się zastanowi, ile wyrzuca przeterminowanej, niepotrzebnie zakupionej żywności... ile razy po prostu sobie odpuszcza segregowanie. Ile ciuchów kupuje, choć szafę ma dobrze wyposażoną... Wszystko niby ma swoje racje, ale dzień zemsty nadejdzie.
Dzień zemsty nadejdzie z całą pewnością...
UsuńPrawda. Zaśmiecamy nasze środowisko. Nic nie segregujemy. I tak o to nasza cywilizacja ginie w własnych brudach… Smutne, jednak prawdziwe ….
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Nie potrafimy gospodarować pewnymi zasobami, choć jesteśmy tak "rozwiniętą cywilizcją". Zbyt dużo produkujemy/wytwarzamy i... marnujemy. Prawie każdy artykuł pakowany jest w tworzywo sztuczne (jest tego cała masa), półki w supermarketach uginają się od tych "wynalazków". Pytanie czy to wszystko jesteśmy w stanie przejeść, zużyć, rozsądnie wykorzystać? Nie.
UsuńPozdrawiam :)
http://pozytywnie-nastawiona.blogspot.com/2015/06/Zanieczyszczanie-przyrody.html
OdpowiedzUsuńW którejś książce Stasiuk pisał pięknie o domu swoich dziadków. Tam wszystko było surowcem wtórnym, tam nic, za wyjątkiem przepalonych garnków, nie lądowało na śmietniku, w gospodarstwie jego dziadków nie było potrzeby organizowania śmietnika. Teraz wydaje się to niewyobrażalne...
OdpowiedzUsuńTo były piękne czasy, pomijając oczywiście okrutną wojnę, którą pamiętają sędziwi już dziadkowie. To pokolenie doceniało prawdziwe rzemiosło oraz wartość każdej wykonanej/posiadanej rzeczy. Dziś pogrążamy się w nadmiarze. Jesteśmy powierzchowni jak te wszystkie piękne i jednocześnie toksyczne dla środowiska opakowania z produktami, które kuszą w sklepach...
UsuńNie utożsamiam się z dużą ilością śmieci . Nie kupuje produktów przetworzonych , nie używam foliowych torebek , nie kupuje gazet, nie wyrzucam jedzenia, zbieram baterię i nakrętki, nie kupuje rzeczy zbędnych które w przyszłości wyrzuciła bym do śmieci. NIe segreguje śmieci , bo nie będę ludziom odbierać roboty. Mój znajomy pracuje przy tym i zarabia ponad dwa tysiaki :)
OdpowiedzUsuńSuper, że tak żyjesz, niech to będzie przykładem dla innych :)
UsuńNie zmienia to jednak faktu, że tworzyw sztucznych na półkach jest cała masa i ktoś to jednak później wyrzuca...