sobota, 27 lutego 2016

Drogowskaz


Drogowskaz.


Mijamy się.
Ostatnio we wszystkim.
W sposobie myślenia, w życiu tu i teraz i w planach na przyszłość.
Nasze drogowskazy dziś wskazują odmienne kierunki.

Ty uważasz, że droga, którą obieram jest błędna. Ja natomiast uważam, że twoja prowadzi donikąd. Co zrobić, gdy moje serce podpowiada, żeby nie iść twoją drogą?

Ty słuchasz swojego głosu, a ja nie chcę zagłuszać swojego, mój drogi przyjacielu...
Nie próbujmy uszczęśliwiać siebie na siłę. Życie i tak wszystko zweryfikuje. Nie osądzajmy więc, która droga jest lepsza.
Najważniejsze, że jest nasza własna.
I że nie podążamy niczyimi ścieżkami, tylko sami przecieramy własny szlak.
Pamiętaj o tym.

Żebyś nigdy nie żałował, że podążałeś za kimś, trzymając się kurczowo jak ślepiec.
Bo kiedy się obudzisz, zrozumiesz, że żyłeś życiem – lecz nie swoim. Tak, jakby twoje życie nigdy nie należało do ciebie.
Potulnie realizowałeś czyjeś plany, marzenia, pomysł na życie – zapominając, że masz swoje własne.

Jeżeli uznasz, że twoją drogą jest podążanie czyjąś lub za kimś – twoja sprawa.

Ja nie poznam siebie, jeżeli nie pójdę własną ścieżką. Nawet jeżeli będzie mi ciężko odnaleźć się w tej dżungli życia i zbłądzę – wiem, że to najlepszy wybór.
Bo mój, własny.

Zostanę więc wierna swojemu sercu, żyjąc zgodnie z jego głosem.
Wyruszam więc w moją podróż zgodnie ze swoim drogowskazem, wyrytym na mapie mojego serca.
Nie żegnam się.
Czasem spotkamy się na skrzyżowaniu naszych dróg...

Ayo, Drogowskaz, 27.02.2016


„Szczęśliwej drogi już czas, mapę życia w sercu masz...”
fragm. utworu pt. „Szczęśliwej drogi, już czas”
słowa Marek Skolarski
muzyka Ryszard Rynkowski 

8 komentarzy:

  1. Wbrew powiedzeniu nie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, bo tylko jedna droga jest zawsze właściwa (inne są albo "za długie", albo "za krótkie", albo "zbyt proste" albo "zbyt kręte"). Cały "problem" polega na tym żeby na końcu samemu ją odnaleźć... na końcu to znaczy po tym jak już na własnej skórze się przekonamy że do tej pory błądziliśmy... choć czasem bywa tak że to właśnie dzięki błądzeniu odnaleźliśmy tę właściwą. A właściwa to zrozumieć po co i dlaczego właśnie do Rzymu zdążamy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda droga czegoś nas uczy i ukształtowuje. Gdy w tej życia wędrówce zaczyna nas coś uwierać jest to znak, że coś nie gra. Ważne jest samodzielne przecieranie szlaków bez wytyczania przez kogokolwiek co jest dla nas najlepsze. Rady innych bywają cenne jednak do pewnych rzeczy musimy dojść i dojrzeć sami. Tak jak wspomniałeś paradoksalnie to właśnie błądzenie może doprowadzić nas na właściwy szlak :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Nie tyle doprowadzić (bo błądzenie to zawsze błądzenie) ale zdeterminować do poszukiwania właściwej drogi :) Uczymy się "tylko" tego że nie warto błądzić i że przezorny zawsze zabiera ze sobą mapę ;)

      Coś do posłuchania Jacek Kaczmarski: Pochwała łotrostwa
      https://www.youtube.com/watch?v=JrDVIOgdEWM

      Usuń
    3. Inaczej sprecyzuję myśl: żeby trafić czasem trzeba najpierw zabłądzić.
      Nie zapominajmy przy tym, że mapę zawsze nosimy ze sobą, tylko rzadko z niej korzystamy...

      Usuń
  2. Błądzenie jest rzeczą ludzką, najważniejsze żeby iść do przodu szukając szczęścia i być w zgodzie z sobą... bo nawet najbardziej kręta z dróg może nas doprowadzić do celu. To od nas zależy co wybierzemy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być w zgodzie ze sobą jest esencją tej podróży. Pozdrawiam

      Usuń
  3. I bedziecie sie czesto spotykac Ayo; tylko dlatego, ze sie rozumiecie, ze jestescie dla siebie tolerancyjni i ze pozostawiacie dla siebie wzajemnie - WOLNOSC - najwiekszy Dar od Dobrego Losu.
    Zycze Wam tego cala dusza;
    szkoda byloby, aby rozumiejace
    sie serca mijaly sie gdzies
    na rozstajach zyciowych drog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę, że prawdziwe więzi zostają do końca życia i potrafią wszystko przetrwać, nawet długą rozłąkę. Prawdziwi przyjaciele będą się zawsze rozumieć i szanować swoje wybory.
      Oczywiście czas i życie zweryfikuje prawdziwe więzi i przyjaźnie.
      Dziękuję Alenko za ciepło, którym zawsze mnie obdarowujesz.

      Usuń