Nie mamy na
to czasu.
Jesteśmy
zbyt zmęczeni.
By kochać.
Pochłonięci
codziennością „cywilizowanego” świata, tracimy lata, dni,
godziny, aż wreszcie każdą sekundę naszego życia.
Już dawno
straciliśmy równowagę między pracą, obowiązkami a czasem, który
powinniśmy poświęcić sobie nawzajem i choćby sobie samemu.
Nie zgodzę
się, że wszystko zależy od nas samych...
Owszem pracę
można rzucić, próbować zmienić, ale za coś żyć trzeba,
więc... ...Prędzej czy później wciągnie nas w sposób
niezauważalny, system rządzony przez pieniądz.
Tak,
przegrywamy.
Czuję, że
już przegrałam miłość, a raczej czas na miłość.
Słowa
„śpieszmy się kochać ludzi...” - jak nigdy wcześniej –
teraz nabierają dla mnie wyjątkowe znaczenie.
I już dziś
chciałabym Cię przeprosić za to, że często byłam zbyt zmęczona,
czasem zniechęcona, że brakowało mi czasu. Może nie zrobiłam
wszystkiego, żeby wykorzystać lepiej to, co zostało nam
ofiarowane.
Może nie
zrobiliśmy tego oboje...
Pieniądz,
narzędzie diabła.
Pragniemy go
czasem bardziej niż miłości. Żeby żyć, płacić rachunki, żeby
mieć i posiadać.
Przegrywamy
walkę o miłość.
Może już
przegraliśmy.
W tym
świecie.
Nie ma czasu
na miłość.
Ayo, 24.06.2016
Ayo, 24.06.2016
Śpieszmy
się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego.
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza.
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego.
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza.
„Śpieszmy
się” ks. Jan Twardowski