Wilczyca.
Dźwięk Twojego głosu.
Dźwięk Twojego głosu.
Jedno słowo.
Wystarczyło.
Byłam na każde.
W gotowości, radości. Jak pies, a
raczej wierna suka.
Zaufałam bezgranicznie.
W lojalność, przyjaźń i oddanie.
Któregoś razu przegrałam.
Z Twoim ego.
Porzuciłeś mnie wtedy jak psa w
lesie.
I nie wróciłeś po niego.
Minął czas.
A Ty sobie o nim przypomniałeś.
O swoim Przyjacielu.
Być może zdałeś sobie sprawę, że
to jedyny prawdziwy jakiego miałeś.
Wróciłeś więc do tego lasu.
Uparcie tam wracałeś i nawoływałeś
cierpliwie.
Upłynęło trochę czasu zanim
zareagowałam na Twój głos.
Zanim wynurzyłam się ze swojej
kryjówki.
Silniejsza niż kiedykolwiek.
Bardziej przypominająca wilczycę.
Dzika i nieufna.
Do dziś przyjeżdzasz.
Do mojego domu.
Do mojego lasu.
I choć wychodzę do ciebie –
zachowuję dystans.
To co było- powróci, ale jako
wspomnienie.
Jako przestroga: „uwaga, grozi
poparzeniem!”
Istnieje w nas taka granica.
Horyzont, w którym zaciera się ślad
po istnieniu więzi.
Odpowiesz: wilka też można oswoić.
Tak, ale nie zabierzesz go do świata ludzi...
...Bo widzisz ja pokochałam ten las.
Ayo, "Wilczyca", 15.10.2016
Ayo, "Wilczyca", 15.10.2016
Tak... Jakoś tak jest z ludźmi, że gdy ich nie ma blisko, myślą, że nic się nie zmienia, że świat stanął w miejscu. Każde trudne doświadczenie buduje nas jednak i zmienia.
OdpowiedzUsuńStajemy się inni stojąc w innym już miejscu. A w sercu nosimy znamię Wilka.
Czasem zamykają się przed nami jedne drzwi a otwierają drugie - często właśnie wtedy, kiedy wydaje nam się, że nie ma wyjścia z sytuacji. To w ich obliczu odkrywamy w sobie więcej siły, niż nam się wydawało...
UsuńNo właśnie :)
UsuńUściski dla Ciebie :)
Dziękuję Ci i ściskam z wzajemnością :)
UsuńPiękny wiersz i jakże prawdziwy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Śnieżna Sowo.
UsuńPozdrawiam :)
O kurde, to bylo bardzo dobre!! Dzieki :)
OdpowiedzUsuńProszę :) Dziękuję. Pozdrawiam
Usuń