Prawda.
Obroni się sama.
Bez niczyjej pomocy.
Może nie od razu.
Prawda się nie tłumaczy.
Nie narzuca swoich racji.
Nie ujada ani nie potrzebuje walki.
Ona cierpliwie zaczeka.
I nie chodzi o tryumf.
Nie rzecz jest w zwycięstwie.
Bo prawda się nie unosi.
Nie napawa pychą.
W stosownym czasie otworzy oczy.
Bez słów okaże swą obecność.
Do prawdy trzeba dojrzeć...
...I gdy będziemy na to gotowi.
W stosownym czasie przyjdzie.
Zrozumienie.
„...i poznacie prawdę, i prawda Was
wyzwoli” - (Ew. Jana 8:32)
Ayo, "Prawda" 19.03.2017
Cholera... tu nie można nic skomentować. To prawdziwa rozprawka o prawdzie. I koniec. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCoś jakby: "spojrzałam Prawdzie w oczy"- swojej Prawdzie. Pozdrawiam
UsuńDodam tylko że to nie prawda nas potrzebuje. To my potrzebujemy prawdy i jedyne co możemy dla SIEBIE zrobić to stanąć w jej obronie. To jest można powiedzieć test dla każdego człowieka na ile chce być wolny a na ile jest typem "świętego spokoju" (tak to się dziś przewrotnie nazywa)
OdpowiedzUsuńBardzo ważny temat w przededniu wigilii Wielkiej Nocy... Za kilka dni Piłat zapyta Jezusa ”Cóż to jest prawda?” po czym nie znajdując w nim winy skaże go na śmierć. Prawda to często niewygodna rzeczywistośc, której „lepiej” strzelic w tył głowy niż stanąc w jej obronie
Za ostatnie trzy wersy złoty medal dla Ciebie... Za kilka dni będziemy święcić nadejście najważniejszej prawdy
Znów odnajduję perły u Ciebie. Dziękuję i ciepło pozdrawiam
Tak jest jak napisałeś- "prawda to często niewygodna rzeczywistość".Do poznania Prawdy potrzeba nie tylko dojrzałości ale również odwagi. Trzeba mieć odwagę i pokorę, żeby móc przyznać się, choćby przed samym sobą, że byliśmy (żyliśmy) w błędzie. Każdy potrzebuje Prawdy, tej najważniejszej, o której wspomniałeś, ale też "swojej".
UsuńJest to niezbędne, żeby pojąć "swoje miejsce" na ziemi. Krótko mówiąc ZROZUMIEĆ.
Cieszę się, że znalazłeś coś wartościowego w tej treści.
Pozdrawiam równie ciepło i dziekuję za interesujące rozwinięcie tematu.
Tak. Każdy z nas jest inny i niepowtarzalny, dlatego "skazany" na poniekąd samotne poszukiwanie i pogodzenie się z prawdą o sobie
UsuńPrawda niesie za sobą ofiary. W imię czegoś tak... podłego, jak konformizm. Wspomniany Piłat, skądinąd niezwykle sprawny polityk (umywam ręce więc jestem OK wobec Cesarza i kłaniam się jednocześnie ogłupiałemu tłumowi) wspiął się natomiast na szczyty obłudy. Doskonale wiedział co to prawda, dobrze znał motywy wystąpień Chrystusa. Ale konformistyczna postawa była mu bardziej opłacalną.No i pięknie tu wzywasz do szukania prawd o sobie samym. Zaboli. Zawsze boli. Ale tym samym leczy. Uzdrawia.
UsuńDobre podsumowanie, pozwolę sobie zacytować te fragmenty, które świetnie się ze sobą łączą:
Usuń"...Każdy z nas jest (...) "skazany" na samotne poszukiwanie i pogodzenie się z prawdą o sobie"
"...Zaboli. Zawsze boli. Ale tym samym leczy. Uzdrawia."
Tu nie trzeba nic dodawać.
Prawda jak Miłość
OdpowiedzUsuńkto ją pojmie zrozumie
jej dar otrzyma
Pozdrawiam:)
Ładnie to skompresowałaś Sowo.
UsuńPozdrawiam :)
"Kto posiadł choćby ziarenko prawdy, nie ma prawa skrywać go
OdpowiedzUsuńprzed innymi: ono już nie należy do niego, lecz do Boga."
Mikolaj Gogol.
Swiateczne, z serca plynace pozdrowienia Ayo :)
Prawda.
UsuńDziękuję Alenko, serdecznie i ciepło Cię pozdrawiam :)
Cicha, skromna, a boją się jej fałszywie mocni i drżą przed nią tchórze. Bo- ileż racji ma Maciej- "Zaboli."
OdpowiedzUsuń