Niemy krzyk.
Milczysz.
Milczysz.
A twoje milczenie jest
jak wołanie.
To jak niemy krzyk w
formie protestu.
Bezradność, gdy nie
możesz zrobić nic.
Milczysz.
A twoje milczenie jest
jak narkotyk.
To jak morfina, która
wypełnia twoje serce.
Znieczula powodując
zupełną obojętność.
Milczysz.
A twoje milczenie jest
jak śmierć.
To jak powolne umieranie.
Nawet nie wiesz kiedy -
już jesteś martwy.
Ukryte
korytarze i zakamarki naszych umysłów i serc czasem są
przepełnione, a wtedy wyrzucają całą zawartość jak gorącą
lawę, która obraca w popiół wszystko, co spotka na swojej drodze.
Nie możesz
w nieskończoność tłumić wszystkiego w sobie.
Bo takim
milczeniem można nawet zabić.
Samego
siebie.
"Niemy krzyk", Ayo 24.09.2016
"Niemy krzyk", Ayo 24.09.2016