czwartek, 20 grudnia 2018

Kształt (mojej) tęsknoty



Kształt mojej tęsknoty.

Tęsknota, moja tęsknota.
Dzisiaj,
Ma twoją twarz.
W bezruchu warg,
Jest głębią twojego spojrzenia,
Widzę ją, gdy patrzysz na mnie.
Nawet wtedy, kiedy mnie już nie ma,
Przy tobie.

Tęsknota, moja tęsknota.
Dzisiaj,
Ma twój zapach.
Pachnie jak znajomy dom,
A w nim ulubione me miejsce,
Zapach wszystkiego, co wraz z nim pozostaje,
Na zawsze.

Tęsknota, moja tęsknota.
Dzisiaj,
Ma twój głos.
Taki dźwięczny i ciepły,








Jak wołanie miłości,
Które słychać nawet w milczeniu.

Tęsknota, moja tęsknota.
Dzisiaj,
Jest formą- ciebie.
Jest tobą i tobą pozostaje, gdy...
Odchodzisz.

Tęsknota, moja tęsknota.
Dzisiaj,
Wpisana na zawsze.
Bo teraz jest zawsze.

Tęsknota, moja tęsknota,
Dzisiaj,
Ma twoje imię.

Tęsknota.

Moja tęsknota.

Ma twój kształt.


Kształt (mojej) tęsknoty, Ayo 16.12.2018

niedziela, 9 grudnia 2018

Oszukani (Historia o Świetle)



Oszukani (Historia o Świetle)

Oszukani.
Przez-(Ni)EGO-(tyczny)-umysł.
Jak Adam i Ewa oszukani przez Węża.
Odcięci od Światła.
Ogarnięci ciemnością.
Zapadliśmy w sen (o) iluzji nazywany Rzeczywistością.
W Rzeczywistości nic nie jest takie jakim się być wydaje...

... pora się przebudzić.

Ayo, 09.12.2018


„Historia o Świetle”

I rzekł Pan do Mojżesza: Wyciągnij rękę ku niebu, a nastanie ciemność w ziemi egipskiej tak gęsta, że można będzie dotknąć ciemności. Wyciągnął Mojżesz rękę do nieba i nastała ciemność gęsta w całej ziemi egipskiej przez trzy dni. Jeden drugiego nie widział i nikt nie mógł wstać z miejsca swego przez trzy dni. Ale Izraelici wszyscy mieli światło w swoich mieszkaniach.” (Wyjścia 10:21-23)*

Nie znaczy to jednak wcale, że słowo Boże zawiodło.
Nie wszyscy bowiem, którzy pochodzą od Izraela, są Izraelem, i nie wszyscy, przez to, że są potomstwem Abrahama, stają się jego dziećmi, lecz w Izaaku uznane będzie twoje potomstwo to znaczy: nie synowie co do ciała są dziećmi Bożymi, lecz synowie obietnicy są uznani za potomstwo (List do Rzymian 9:6-8)*

„Bo Żydem
nie jest ten, który nim jest na zewnątrz, ani obrzezanie nie jest to, które jest widoczne na ciele, ale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, a prawdziwym obrzezaniem jest obrzezanie serca, duchowe, a nie według litery. I taki to otrzymuje pochwałę nie od ludzi, ale od Boga.” (List do Rzymian 2:28, 29)*

Była światłość prawdziwa,
która
oświeca każdego człowieka,
gdy na świat przychodz
i.” (Ew. Jana 1:9)*

„Głębinom wydrze tajniki, 
oświetli odwieczne ciemności.” (Hioba 12:22)*

„Dzięki litości serdecznej Boga naszego.
Przez nią
z wysoka
Wschodzące Słońce nas nawiedzi by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają,
aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju” (Ew. Łukasza 1:78,79)*

„A oto znów
przemówił do nich Jezus tymi słowami:
Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia.” (Ew. Jana 8:12)*


„I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca,
by mu świeciły,
bo chwała Boga je oświetliła,
a jego lampą - Baranek.
w jego świetle będą chodziły narody,
i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych” (Objawienie 21:23,24)*


„Umiłowani,
nie piszę do was o nowym przykazaniu,
ale
o przykazaniu istniejącym od dawna,
które mieliście od samego początku;
tym dawnym przykazaniem jest nauka, którąście słyszeli.
A jednak piszę wam o nowym przykazaniu,
które prawdziwe jest w Nim i w nas, 
ponieważ ciemności ustępują,
a
świeci już prawdziwa światłość.
Kto twierdzi, że żyje w światłości,
a nienawidzi brata swego,
dotąd jeszcze jest w ciemności.

Kto miłuje swego brata,
ten trwa w światłości
i nie może się potknąć.

Kto zaś swojego brata nienawidzi,
żyje w ciemności
i działa w ciemności,
i nie wie, dokąd dąży,

ponieważ ciemności dotknęły ślepotą jego oczy.
” (1 Jana 2:7-11)*

„Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta. To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił. Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy. Ponieważ, choć Boga poznali,
nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce Podając się za mądrych stali się głupimi.
I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał.
Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen (List do Rzymian 1:18-25)*

Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
A zwłaszcza rozumiejcie chwilę obecną:
teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas, niż wtedy, gdyśmy uwierzyli.” (List do Rzymian 13:10,11)*

„W ostatnich dniach - mówi Bóg -
wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało,
i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze,
młodzieńcy wasi widzenia mieć będą
a starcy – sny.” (Dzieje Apostolskie 2:17)*

„Albowiem ganiąc ich, zapowiada:
Oto nadchodzą dni, mówi Pan,
a zawrę z domem Izraela
i z domem Judy przymierze nowe.
Nie takie jednak przymierze,
jakie zawarłem z ich ojcami,
w dniu, gdym ich wziął za rękę,
by wyprowadzić ich z ziemi egipskiej.
Ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu,
przeto i Ja przestałem dbać o nich, mówi Pan
Takie jest przymierze, które zawrę z domem Izraela
w owych dniach, mówi Pan. 

Dam prawo moje w ich myśli,
a na sercach ich wypiszę je
,
i będę im Bogiem,
a oni będą Mi ludem
.
I nikt nie będzie uczył swojego rodaka
ani nikt swego brata, mówiąc:
Poznaj Pana!
Bo wszyscy Mnie poznają,
od małego aż do wielkiego” (List do Hebrajczyków 8:8-11)*

„Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem.
Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające.” (List do Rzymian 2:14,15)*

„Co do was,
to namaszczenie,
które otrzymaliście od Niego,
trwa w was
i nie potrzebujecie pouczenia od nikogo,
ponieważ Jego namaszczenie poucza was o wszystkim.
Ono jest prawdziwe i nie jest kłamstwem.
Toteż trwajcie w nim tak,
jak was nauczył.

Teraz właśnie trwajcie w Nim, dzieci,
abyśmy, gdy się zjawi, mieli w Nim ufność
i w dniu Jego przyjścia nie doznali wstydu.” (1 Jana 2:27)*

Teraz zaś straciło moc nad nami Prawo, gdy umarliśmy temu, co trzymało nas w jarzmie, tak, że możemy pełnić służbę w nowym duchu, a nie według przestarzałej litery. (List do Rzymian 7:6)*


Naród kroczący w ciemnościach
ujrzał światłość wielką;
nad mieszkańcami kraju mroków 
światło zabłysło
.” (Izajasza 9:2)*

„Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych.” (List do Hebrajczyków 11:3)*



„Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia naszego obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś co niewidzialne, trwa wiecznie.” (2 List do Koryntian 4:16-18)*


Oddzieleni od Światła- pokładając ufność w materii, niczym Synowie Marnotrawni- roztrwoniwszy wszystko (co i tak do nas nie należy), wracamy spragnieni do Domu...


*Wersety pochodzą z Biblii Tysiąclecia (kolejność ich przytaczania jest ułożona celowo).


Oszukani, Ayo,  09.12.2018

sobota, 7 kwietnia 2018

Tryumf



Słucham i nie dowierzam.
Zbierasz oklaski za nie swoje przedstawienie.
Ochoczo i z dumą przyjmujesz gratulacje za wyniki osiągniętę moimi rękami.
I całkiem możliwe, że w tym wszystkim naprawdę uwierzysz w „swoje zasługi”.

Tak wygląda tryumf.
Tryumf kata nad ofiarą.
Tryumf twoich koneksji, manipulacji, hipokryzji i lenistwa.
Tak, to jest twój tryumf.

Kosztem mojej uczciwej pracy a twojego olewania. 
Kosztem mojej sumienności a twoich kpin.
Kosztem mojego załamania nerwowego a twojej radości.
Kosztem mojego cierpienia a twojej satysfakcji.

Przyjmij moje gratulacje !

Nie, nie zazdroszczę ci tych pochwał.
Tym bardziej od ludzi, którym byłam obojętna.
Widzieli i przymykali oko, słyszeli ale zamykali uszy.
Nie zrobili nic.
Jest mi tylko żal.
Żal samej siebie.
Żal ludzi i świata, w jakim żyjemy.
Po prostu nie pojmuję tego wszystkiego.

Tłumaczę sobie, że pracuję dla siebie.
I wierz mi, nie ma w tym fałszywej gorliwości.
To co robię, robię zgodnie z wartościami, które przejawiam.
Ale nie jestem ze stali.
Nie mogę zaprzeczać negatywnym emocjom, które czasami, aż gotują się we mnie z poczucia niesprawiedliwości i sponiewierania.
Dlaczego doświadczani i wystawiani na próby są uczciwi i pracowici ludzie?
Czy nie powinno być na odwrót?
Czy rafinacji nie powinni być poddawani ci, którzy mają takie wartości za nic?
Czy takich lekcji nie potrzebują właśnie ci, którzy się śmieją i kpią z tych, kosztem których się dorabiają?
Boże widzisz i nie grzmisz.
Nie chcę być sprawiedliwa jedynie we własnych oczach.
Jednak znam swoją pracę i nie znajduję w niej u siebie nic, za co potępiałoby mnie moje własne serce i rozum.


Pękłam, po zbyt długim milczeniu.

Przyznaję się do swojej bezradności.
Czuję się kompletnie opuszczona.

Poddaję się.



Dziś nie trafią do mnie żadne argumenty.

Tryumf,  Ayo, 07.04.2018



niedziela, 18 marca 2018

Wiatr



Wiatr.

Czy to wiatr na zewnątrz?
Czy to wiatr we mnie?
Jest tak uciążliwy.

Porusza struny niechcianej melodii.
Jak zakazanej piosenki.
Jest głosem sumienia.

Głosem bólu i cierpienia.
Rykiem gniewu i sprzeciwu.
Szumem walki... z samym sobą.

Tak długo będzie wiać,
Jak długo to, co się podzieliło (w nas), znów się nie scali.
Jak światło z ciemnością.

Jedno nie mogłoby zaistnieć bez drugiego.
Wszystko ma swój czas i swoje miejsce.
Nawet mrok w nas.

Czy to nie on?
Tak bardzo niechciany,
Upomina się o naszą uwagę?

Im bardziej go nie chcę,
Tym bardziej narzuca swoją obecność.
Zazrosny o radość i słońce.

Niechciani i niekochani.
To oni potrzebują najwięcej miłości,
Więc...

Proszę (mroku),
Usiądź wygodnie.
Zaparzę ci herbatę...

...może przestanie wiać.

Ayo, 18.03.2018



niedziela, 11 lutego 2018

Skarb



Skarb

Spoglądamy na siebie badawczym wzrokiem.
Jakby próbując coś wyczytać, przejrzeć, prześwietlić.
Często zupełnie nieświadomie.
Rezonansem oczo-serco-magnetycznym szukamy w sobie nawzajem odpowiedzi.
Na wszystko.
Zaglądając w oczy jakby pytamy:

Czy my się w ogóle (z)rozumiemy?
Co jest (twoją) prawdą?
Czy to, co ważne dla ciebie jest równie ważne dla mnie?
Czy to, czego poszkuję, choćby w ułamku, znajdę właśnie w tobie?
Czy w bilionach puzzli, to właśnie my jesteśmy elementami wspólnej układanki?

W niezmierzalnych wymiarach szukamy swoich współbraci.
Bratnich dusz, dzięki którym życie staje się do zniesienia.
Są spójną całością.
I wystarczy, że SĄ.
I nie mam tu na myśli stereotypowych przyjaźni z wzajemnością oczekiwań.
Mam na myśli ludzi, których łączy coś ponadwymiarowego.
Nie ma znacznia płeć, czas, odległość a nawet nieobecność.
Jest to coś łączącego, co trudno opisać słowami.
Po prostu to czujesz.
W patrzeniu, rozmowie, słuchaniu, milczeniu, rozumieniu i akceptacji bez najmniejszego osądzania.
W tych niezwykłych relacjach nie ma oczekiwań.
Nie ma podtekstów.
Nie ma tłumaczeń.
Nie ma półprawd.
Czystość, szczerość i prawdziwość są jakby namacalną oczywistością.
Nikogo nie udajesz ani ten ktoś nie udaje przed tobą.
Czasem ten niezwykły fakt odkrywasz od razu lub orientujesz się po chwili.
Innym razem uświadamiasz to sobie, gdy tego kogoś już nie ma.
I choć to cudowne uczucie może być tylko ułamkiem sekundy, przelotną i bezpowrotną chwilą.
Może następować z długimi lub krótkimi przerwami.
To jest właśnie ten skarb.
Wspólna czasoprzestrzeń.
Ten sam rezonans.
Ta sama fala.
Wibracja.
Połączenie dusz niczym połączenie ciał, tylko w zupełnie innym wymiarze.
Wymiarze, w którym nie istnieje pojęcie niedoskonałości, grzechu i śmierci.

Bo jest to wymiar miłości.
Ayo 11.02.2018

„Bo gdzie skarb twój, tam też będzie twoje serce”. (Ew. Mateusza 6:21)

„Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby moc, która wszystko przewyższa była z Boga, a nie z nas samych”. (2 List do Koryntian 4:7)

„Dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie”. (2 Koryntian 4:18)

„(...) Królestwo Boże nie przychodzi w sposób rzucający się w oczy ani ludzie nie powiedzą: Oto jest tu! lub: Tam! Bowiem królestwo Boże jest posród was”. (Ew. Łukasza 17:20)