niedziela, 3 listopada 2019

Wiem już (jak bardzo)

fot. Pixabay

Cztery dziesięciolecia musiały upłynąć.
Aby móc lepiej rozumieć.
Wpływ Twojej nieobecności na moje życie.
To poczucie pustki, której nie potrafię wypełnić żadnym z posiadanych zasobów.
Skromne to zasoby a jednocześnie cały mój majątek.
Majątek, który z takim trudem przychodzi mi pomnażać.
Taki skarb, który każdy nosi w sobie, ale nie każdy go znajduje.
I nie znalazłeś go Ty.
Nie znalazłeś go we mnie.
Nie mogłeś.
Skoro nie znalazłeś go w sobie.
To dlatego tak trudno uwierzyć.
Że mam go i ja.
Że jestem warta.

Szukam Cię (podświadomie).
W nich.
W ich oczach, spojrzeniach.
W gestach, uczuciach.
Jednocześnie bojąc się odrzucenia.
Uciekam.

Wiem już jak bardzo mi Ciebie brakuje.
Nie od kiedy umarłeś.
Brakuje mi Ciebie od dziecka.

Tato.

03.11.2019, Ayo, Wiem już (jak bardzo)