sobota, 9 maja 2015

Troll

Na ogół powinno być miło, gdy ktoś okazuje nam swoją uwagę. Jej brak może świadczyć, że nikogo nie obchodzi nasza osoba. Jest jednak pewien rodzaj uwag, które mówiąc delikatnie- irytują.

Dzień jak co dzień, idziesz czy to do pracy, na zakupy bądź w innym sobie znanym celu. Przed wyjściem zadecydowałaś, że dziś włożysz ulubioną sukienkę.
Idziesz uśmiechnięta, cieszysz się życiem i...
...Nagle słyszysz tekst:

   - Hej, a Ty co się tak wystroiłaś (wypindrzyłaś, odstawiłaś, odpicowałaś - wybierz dowolne), na randkę się wybierasz?

Ni to przypiąć, ni przyłatać. Ni to komplement, ni sarkazm.
Czy nie lepiej brzmiałoby po prostu: ładnie dziś wyglądasz?

Inny przykład:
Jesteś na co dzień uśmiechnięta?- W takim razie musisz liczyć się z tekstem:

     - A Ty co taka codziennie zadowolona? Bierzesz coś? Z Tobą wszystko ok?

Następnym razem uśmiech trzymasz na wodzy, a tu kolejny tekst:

     - A Ty co taka poważna? Wstałaś lewą nogą? Co to za skwaszona mina?

Boże uchowaj. No nie dogodzisz. Tak źle i tak nie dobrze.

Dziękuję za zainteresowanie naprawdę. Ale czasem nie wiadomo do czego to przypiąć- czy to kąśliwa uwaga czy objaw sympatii.
Bez względu na sytuację, musisz liczyć się z tym, że ktoś wypuści z ust takiego trolla. Zdanie, które jeszcze długo wywołuje w nas jakiś dziwny ferment.

Jeżeli często publicznie uśmiechasz się, bo masz dobry humor, bo jest piękny dzień, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie próbował Cię „zgasić” lub zepsuć ten błogi stan. Z kolei gdy odczuwasz smutek, zadumę i jesteś inny niż zwykle, również wtedy znajdzie się jakaś „miła” osóbka, która dowali tekstem, po którym nie wiesz co mysleć.

Czy nie lepiej byłoby po prostu „odpłacić” uśmiechem komuś kto się uśmiecha? A osobie, która ma gorszy dzień dać spokój i uszanować ten stan, bądź subtelnie i z taktem okazać swoje zainteresowanie? Czy to takie trudne? 

10 komentarzy:

  1. Oj dziewczyno, wyłaza chyba same kompleksy? Zastanow się dla kogo żyjesz, czy dla otoczenia, czy dla siebie.
    Asertywnośc, i jeszcze raz asertywnośc. Najważniejszae pokochaj Siebie !, oraz cen Siebie. Jesteś najważniejszą osoba w twoim świecie! I zawsze nosek do gory ( pewnie piękny). To nie jest egoizm ani zarozumialstwo. Empatia plus asertywnośc to najlepszy coktail. Uśmiech na codzien. Żyje się lepiej! Pozdrawiam:-) :-) :-) :-) :-). :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie chodzi o kompleksy- zapewniam. Tu chodzi o nietaktowne, często nieprzemyślane i kąśliwe odzywki. Tyle, nic więcej... Pozdrawiam

      Usuń
  2. Skąd ja to znam. Często spotykam się z podobnymi tekstami. Szczerze mówiąc kiedyś bardziej irytowały mnie tego typu sytuacje, teraz niezbyt zwracam na to uwage. :) Fajny wpis, bardzo ciekawy. pozdrawiam

    pocomiwiecejx3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście nie ma sensu się tym przejmować. Jednak niektóre teksty bywają drażniące. Pozdrawiam

      Usuń
  3. No niestety- niby "jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził", ale ja również uważam, że nie ważne co byśmy robili, zawsze się taki mądrala znajdzie z komentarzem ni w 5, ni w 9... A potem, mimo, że uśmiechałam się dla własnej przyjemności, jakoś już mi ten uśmiech tak bardzo nie smakuje...
    Chociaż na ogół staram się w każdym takim tekście wyłuskać komplement, którego czasem nie ma, ale komentatorowi głupio to tłumaczyć i milknie, gdy mu dziękuję za na przykład zazdrość w jego oczach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żyjemy w pięknym kraju w którym to Trzeba narzekać na Wszystko i Wszystkich.
    Pozdrawiam.




    po

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, narzekanie i czepialstwo to nasze przywary. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Moj odwieczny problem.. Chyba dlatego mam problem z funkcjonowaniem w spoleczenstwie.. Bo takie teksty budza we mnie morderce, choc wiadomo... Nie ma sensu sie przejmowac- kazdy tak powie. No nic nie poradze, ze mnie to irytuje do granic mozliwosci ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga Ayo, fakt to przykre, kiedy ludzie się tak do nas odnoszą, ale musimy się nauczyć ich ignorować. Kiedy pokażemy że nas to boli ludzie tym bardziej będą nas atakować. Taka już jest ta ludzka natura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście nie należy przejmować sie takimi rzeczami - w innym wypadku wykończylibyśmy się nerwowo. Myślę też, że nie każdy taki "troll" jest od razu formą ataku - często jest po prostu objawem zwykłego czepialstwa - ot tak, aby się przyczepić.

      Usuń